 Wysłany: Nie 13:16, 23 Lip 2006 Temat postu: |
|
Ehhh no witam wszystkich po ciezkim boju z kacem morderca, na szczescie juz powoli odchodzi w zapomnienie  . Jesli chodzi o sam melanz to nie pamietam zbyt wiele. Ostatnim pewnym punktem byl moment gdy wyrzucilem pusta flaszke w las, a pozniej juz mgla stopniowo ogarniala moj umysl  .
Normalnie chyba zostane abstynentem |
|
| Wysłany: Nie 11:21, 23 Lip 2006 Temat postu: Melanż |
|
| No jak w temacie... i L3mur pamiętasz coś ??
Muszę powiedzieć że l3mur został zwolennikiem Smirnoffa - sam wypił 0,5 litra więc było ciężko lecz po upojnych godzinach został odprowadzony do domu. Ja no cóż ja też nie pozostałem bez skazy lecz :] fajnie się bawiłem  |
|